Polowanie Złodziei-Złomiarzy

Lider: Daud [Pupu pan Panda]
Miasto: Krater Tauris
MG: DLANOR
Zablokowany
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Polowanie Złodziei-Złomiarzy

Post autor: Gruby »

Podczas jazdy do Exar poczuliście w pewnym momencie, że coś głośno wybuchło. Pod waszymi kołami. Kicha. Na pewno jakaś mina lub inne cholerstwo. Z zadowoleniem jednak odnotowaliście, że transporterowi nic się nie stało. Jechał dalej bez najmniejszych problemów. To niestety był koniec dobrych wiadomości.
Nagle, transporter otoczyła grupa głównie starszych ludzi w porwanych łachach. Niesławni Złodzieje-Złomiarze, zwani „pustynnymi szczurami”. Była ich niemal setka, a 1/4 z nich blokowała wam dalszy przejazd, chociaż może uda się ich po prostu rozjechać. Pojawili się nagle, musieli się ukrywać pod jakimiś płachtami imitującymi piasek. Niektórzy mieli motory, inni byli bez pojazdów. Uzbrojenie też różnorodne – tasaki, pistolety, strzelby, bejsbole i, niestety, bazooki również. Co robicie?
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Polowanie Złodziei-Złomiarzy

Post autor: Pupu pan Panda »

-Skurwysyny - rzucił przez maskę dowódca, rozglądając się wokół.
-Bez paniki. Żywi im się nie damy. A jak dobrze pójdzie to w ogóle się nie damy. Kierowca, na mój znak, rura do przodu. Bracia, na moją komendę, strzelacie z kusz w kierunku tych z bazookami. Tylko niepozornie, jak zwykle z resztą. Wojskowi, robicie rozpierdol, czyli rzucacie po granacie w kierunku motorów. Otwórzcie właz, powoli.
Załoga pokiwała głowami na znak, że zrozumiała. Wszyscy trzymali się blisko wyjścia z transportera, lecz nie wychodzili z niego. Dowódca począł głośno, acz powoli mówić, żeby kupić czas na lokalizację celów i spróbować uśpić czujność przeciwnika.
-Czego chcecie? Nie szukamy zwady. Zostawcie nas w spokoju - rzekł, czując narastające bicie serca.
-Teraz - mruknął cicho do swoich kompanów, bez zamachu rzucając granatem błyskowo-hukowym w kierunku wrogów i cofając się w głąb transportera. Reszta wykonała rozkazy - wojskowi wzięli na cel motory, zabójcy ledwie dostrzegalnymi ruchami rąk wystrzelili w stronę osób trzymających bazooki.
-Zamykać! Jazda!
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Polowanie Złodziei-Złomiarzy

Post autor: Gruby »

Gdy właz się otworzył, nikt nie zaatakował nawet zabójców. Wymierzono tylko w ich stronę broń. Nieco bliżej podeszła jakaś starsza, pomarszczona baba, która już miała zacząć mówić gdy... członkowie Whales zaatakowali. Akcja przebiegła bez najmniejszych problemów. Było to wręcz zaskakujące. Odstrzeliliście (nie zawsze zabijając, ale trafiając przynajmniej) część ludzi z bazookami, unieruchomiliście parę motorów, po czym klapa się zamknęła, a transporter ruszył pełną parą. Przebiliście się przez grupę Złodziei-Złomiarzy jak przez masło. Przez jakiś czas trwał jeszcze pościg za wami, ale ostatecznie bandyci odpuścili.
Droga do Exar stoi przed wami otworem.
Zablokowany

Wróć do „Whalers”